Strony

czwartek, 4 czerwca 2015

Od Arasziego do Suru

cd. tego
Przepraszam,że tak długo się czeka na opko ode mnie, ale szkoła.

Gdy szedłem do lasu wpadła na mnie jakaś wadera. -Hej. Jak się nazywasz? -Ja Suru.A ty? -Ja Araszi. -Znasz jakąś watahę do której mogłabym dołączyć? -Tak Wataha Upadłego Anioła.Należę tam od niedawna. Chcesz dołączyć? -Tak. -No to chodź. Zaprowadzę Cię do alfy. -Dzięki. Gdy szliśmy do alfy gadaliśmy o głupotach. Gdy doszliśmy do jaskini alfy weszliśmy razem. -Alfo to wilczyca która chciałaby dołączyć.
(Suru? Jeszcze raz sorka.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz