Niemy krzyk wydobywa się ze mnie. Nie! A jednak. Jednak to prawda.
Ona mi ufa. Ona chciała tu przybyć. Ona wie ,że może zginąc. Ona, chociaż zna mnie tak krótko. Ona jest odważna. Cieszę się ,że tu jest. Jestem okropna. Ona może zginąć. Przeze mnie. Nie. Nie mogę po raz kolejny uciec. Nie mogę się chować. Ona przybyła. Dała mi siłę. I teraz się postawię. Dam radę. Teraz to wiem. Szkoda ,że tak późno. W końcu.
Obudziłam się. Mam siłę.
Ona mi pomoże. Ona da mi siłę.
Przyszła. Uda się.
(Tene?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz