poniedziałek, 19 października 2015

Od Izzy do Lucyfera (Event!)

Nie wskoczyłam do rzeki, bo gdy zdałam sobie sprawę, że nie zadziała na mnie, jej przyciąganie natychmiast ustało.
I tak potrafiłam zmieniać się w człowieka, więc co może mi się stać?
Ale zaraz... Przecież Lucyfer może się przemienić.
Wciągnęłam powietrze i wskoczyłam.
Woda była całkiem ciepła.
Chłopak leżał na dnie. Był człowiekiem.
Wyciągnęłam go i rzuciłam w najbliższe krzaki.
Usłyszałam głos samochodu.
Zrozumiałam ,że muszę uciekać jak najszybciej.
Łowcy
***
Lina z żelaznymi kulami na końcu owinęła się wokół moich rąk i nóg.
Wiedziałam ,że jak mnie złapią to będzie już żadnych szans na przeżycie.
Mogłam tylko starać się utrzymać bezruch, i mieć nadzieję, że mnie nie zauważą

(Lucyfer?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz