Wadera zamyśliła się.
-Nawet mnie nie znasz, Tene.
-Jesteśmy parabatai.
-To nic nie znaczy.
-Co? Nic nie znaczy?!?
-Nie chodzi o to ,że nic... Po prostu...
Czułam ,że plączę się w własnych kłamstwach.
-No bo...
-Co?
-Nic.
Odpowiem Ci to wszystko...
tylko powiedz co mi to da???
Czy mi to pomoże???
Czy Ty mnie zrozumiesz???
Nie wiesz jak to jest... Być likantropką....
Nie wiesz i nigdy nie będziesz wiedziała
(Tene?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz