Coś czego nie mam.
- Nadzieja to dużo
- Przecież masz nadzieję - powiedziała Tene
Nie mogę jej zawieźć.
Nie teraz
Nie mogę
Za wcześnie
- Może mam. Sama nie wiem.
- Na pewno masz - odparła - szczególnie wtedy przy Lilith. Miałaś
Uśmiechnęłam się.
Wszystko stracone.
Nie mam nadziei
- Na pewno masz - odparła - szczególnie wtedy przy Lilith. Miałaś
Uśmiechnęłam się.
Jest ktoś kto we mnie wierzy.
Jeszcze nie wszystko stracone.
Może jeszcze trochę mam
Spróbuje ją z siebie wydobyć.
Zamknęłam oczy i skupiłam się. NADZIEJA.
- I co udało się? - ona wszystko wiedziała - już z powrotem masz nadzieję?
- To nie takie proste. Może pójdziemy nad jezioro mroku? Może powróci.
Zaczęłyśmy iść. Nagle ona się dowiedziała.
(Izzy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz